portal osiedli, dzielnic i miast

Gdynia Oksywie - Forum

Pogaduchy z sąsiadami - bez wychodzenia z domu!
Primary Navigation


FAQFAQ    SzukajSzukaj    ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    RejestrujRejestruj    ZalogujZaloguj   
www.MojeOsiedle.pl » Oksywie - wspomnień czar » Forum » Klemens Przewoski i "jego czasy"...
Napisz nowy temat Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat     

Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Idź do strony Poprzednia    1, 2, 3 ... , 9, 10, 11    Następna     Odpowiedz do tematu    
Autor Wiadomość
morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon Lut 25, 2013 21:10    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Trzecia część reportażu:

http://www.radiogdansk.pl/plastelina/podcast_player/index.php?podcast=http://radiogdansk.pl/images/stories/audio/dok1/haller3.mp3
morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro Lut 27, 2013 11:43    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Z prasy:

http://gdansk.gosc.pl/doc/1467581.Z-Krzyzem-po-plazy

morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto Mar 05, 2013 13:58    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Czwarta część reportażu radiowego:

http://www.radiogdansk.pl/plastelina/podcast_player/index.php?podcast=http://radiogdansk.pl/images/stories/audio/dok1/haller4.mp3
morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie Mar 17, 2013 10:54    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

http://www.parafia.oksy.net.pl/index.php?page=ogloszenia

Cytat:


Parafialna droga krzyżowa, organizowana przez AK, w tym roku odbędzie się w sobotę (23 marca) o godz. 13,00.
Spotkanie przy pętli autobusowej 152, po drodze krzyżowej brzegiem morza Msza Święta w Babich Dołach.


morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon Kwi 01, 2013 17:32    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Z ogłoszeń:
http://www.parafia.oksy.net.pl/index.php?page=ogloszenia

Cytat:

Caritas
„Caritas” naszej parafii otrzymał od darczyńców naszej parafii: do puszki przy koszu ofiarnym 3052zł; w małych skarbonkach 790,13zł; za sprzedaż palemek 1813,64. Do paczek wielkanocnych zakupiono towar za 3844,85zł. Paczkami obdarowano 65 osób samotnych i 45 rodzin wielodzietnych. Wszystkim ofiarodawcom składamy serdeczne „Bóg zapłać”.
morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob Lip 06, 2013 17:30    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Coś się kończy, coś się zaczyna:

Cytat:

http://www.parafia.oksy.net.pl/index.php?page=ogloszenia

XIV Niedziela Zwykła – 7 lipca 2013

POWITANIE
~~~~~~~~~~
Witamy serdecznie w naszej parafii Ks. Piotra Zaremba nowego wikariusza, który pracował do tej pory w parafii w Gdańsku Osowej. Życzymy Ci księże błogosławieństwa Bożego, mocy Ducha Świętego oraz opieki naszego patrona Świętego Michała Archanioła na każdy dzień Twojej posługi. Niech nie zabraknie ludzkiej życzliwości i solidarnego wsparcia we wszystkich troskach i poczynaniach dla dobra naszej wspólnoty parafialnej.

PODZIĘKOWANIE
~~~~~~~~~~~~~~
Ks. Piotr Majewski dziękuje wszystkim parafianom za wspólnie przeżyte 4 lata jego posługi kapłańskiej w tutejszej parafii. Dziękuje ministrantom, lektorom, scholii dziewczęcej, wszystkim dzieciom, które przygotowywał do I Komunii św. przez 3 lata oraz ich rodzicom, z którymi współpracował w przygotowaniu tych uroczystości. Dziękuje młodzieży, którą przygotował do sakramentu bierzmowania, braciom z Semper Fidelis, wszystkim wspólnotom działającym w parafii, wszystkim chorym, których odwiedzał w I soboty miesiąca, panom kościelnym, paniom sprzątającym w kościele i paniom gospodyniom w plebani. Dziękuje Ks. Seniorowi Tadeuszowi oraz obecnemu Ks. Proboszczowi Kazimierzowi za wspaniałą współpracę oraz Ks. Grzegorzowi współwikariuszowi. Dziękuje wszystkim parafianom, wśród których i z którymi mógł się modlić i sprawować sakramenty święte. Prosi o pamięć w modlitwie.

kapija 
   

VIP


Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48
Posty: 7459
Skąd: Babie Doły

PostWysłany: Śro Paź 16, 2013 18:17    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

W tym temacie widzę to ogłoszenie ...


IMG_5180.JPG
 Opis:
1.

IMG_5180.JPG


morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie Paź 20, 2013 10:17    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Zdjęcie sprzed 30 minut.
W bardzo brzydkiej pogodzie idą pielgrzymi, pamiętający o gdyńskich ludziach pracy...
Możecie jeszcze osobiście podejść przed godziną 12. na Babie Doły, dokąd zmierza ta pielgrzymka z relikwiami ks. J. Popiełuszki.
Wystarczy chcieć...



DZISIAJ - pielgrzymi.jpg

DZISIAJ - pielgrzymi.jpg


morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie Paź 20, 2013 14:18    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Wystarczyło chcieć...
Mogliście też tam być...



Babie Doły.jpg

Babie Doły.jpg





dzisiaj.jpg

dzisiaj.jpg


dor_ka 
   

Forum Ekspert


Dołączył: Wto Maj 15, 2012 14:50
Posty: 403
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob Lis 09, 2013 12:35    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

http://gdansk.gosc.pl/doc/1770790.Budowac-patriotyzm-na-chrzescijanstwie
Znów miałam dylemat, gdzie umieścić ten link i treść, którą zawiera. Umieszczam tu, chociaż początkowo chciałam w Informacjach historycznych o Oksywiu, ponieważ czas płynie szybko, pokolenia przemijają. Wczoraj dzieci, dziś już emeryci, ani się człowiek obejrzy...
A bohater wywiadu jest z nami od kilkunastu lat, znany chyba wszystkim mieszkańcom Oksywia. Już trwale wpisał się w historię dzielnicy. Pozwalam sobie na wklejenie całego wywiadu, warto przeczytać. Pozdrawiam

"BUDOWAĆ PATRIOTYZM NA CHRZEŚCIJAŃSTWIE


dodane 2013-11-08 13:40

ks. Rafał Starkowicz

O niepodległości, współczesnym patriotyzmie i kleryckich jednostkach wojskowych z ks. kmdr. Bogusławem Wroną, dziekanem Marynarki Wojennej rozmawia ks. Rafał Starkowicz.


Budować patriotyzm na chrześcijaństwie ks. Rafał Starkowicz /GN - Wraz z szacunkiem dla munduru powraca Polakom patriotyzm


Ks. Rafał Starkowicz: Dziekan Marynarki Wojennej to eksponowane stanowisko. Co właściwie należy do obowiązków człowieka, który je pełni?

Ks. kmdr Bogusław Wrona: Po pierwsze jestem proboszczem parafii i garnizonu. Robię to, co każdy proboszcz. Mam swoich parafian. Po części wojskowych, po części mieszkających na terenie parafii cywilów. Moje działania to Msze św., śluby, pogrzeby, chrzty, I komunia święta, rekolekcje, misje św. Także praca duszpasterska z ludźmi pracy zatrudnionymi w Stoczni Marynarki Wojennej. To są ludzie, którzy mnie otaczają. Siłą rzeczy włączam się w ich życie. Współpracuję z moimi wikariuszami. Marynarka Wojenna, Port Wojenny, wszystkie jednostki wojskowe… Mam pod opieką także historyczny kościół, wybudowany przez bł. ks. Miegonia. Ten kościół przez 40 lat był magazynem. Jest więc wiele do roboty.

Nic nie odróżnia dziekana od proboszcza?

- Jako dziekan, koordynuję prace proboszczów w poszczególnych parafiach wojskowych. To parafie od Świnoujścia do Sopotu. Dużo jeżdżę. Poza tym mam obowiązki wynikające z tego, że obsługujemy także teren morski. Okręty to przecież także terytorium Polski. Na jednym z nich od roku jest kapelan, ks. Radek. Niedługo będzie miał na okręcie, jako na części parafii, dwa chrzty.

Jakie były początki Księdza powołania?

- Kiedy zdawałem maturę, wprost z sali w której się to odbywało, pojechaliśmy z kolegami do Warszawy, aby wziąć udział w papieskiej Mszy św. na Placu Zwycięstwa. Dzisiaj myślę, że miało to duży wpływ na moje odczytywanie powołania.

Pochodzi Ksiądz z diecezji Tarnowskiej. Jak więc Ksiądz tu trafił?

- To prawda. Zostałem wyświęcony na przez abp. Ablewicza. Po ośmiu latach posługi, a byłem wówczas wikariuszem w Tarnowie, któregoś dnia w czerwcu 1993 wracałem ze szkoły i na schodach plebanii spotkałem mojego proboszcza. Mówił, że ówczesny ordynariusz tarnowski, bp Życiński spotkał się z bp. polowym Sławojem Leszkiem Głódziem, który prosił biskupów o oddelegowanie księży diecezji wojskowej. To były jej początki. Proboszcz popatrzył na mnie i powiedział: "Ksiądz był w wojsku… może ksiądz pójdzie?" Po trzech godzinach zatelefonowałem do biskupa. Spotkanie odbyło się nazajutrz rano.

Zwykle kapłanowi nie jest łatwo zmienić diecezję…

- Biskup zapytał mnie tylko czemu chcę pracować w wojsku. Powiedziałem, że pracowałem w różnych parafiach: wiejskiej, uzdrowiskowej, miejskiej. Prowadziłem też wszystkie możliwe grupy i wydaje mi się, że niczego nowego w diecezji tarnowskiej nie spotkam. A ponieważ sam byłem w wojsku, wiem jakie są potrzeby pracy duchowej w tamtym środowisku i uważam, że mógłbym tam zrobić dużo dobrej roboty. Odpowiedzią była najkrótsza przemowa bp. Życińskiego, o jakiej słyszałem. Powiedział: Proszę przekazać bp. polowemu, że oddelegowuję jednego księdza, ale ma pracować za dwóch. Błogosławię. Szczęść Boże.

Myślał Ksiądz wcześniej o pracy w wojsku?

- Mimo że z parafii, w której pracowałem był już od pół roku ks. Radzik, dzisiaj mój kolega, dziekan sił powietrznych, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. O nic nie pytałem. Robiłem swoje. Ale decyzja przyszła szybko.

Był Ksiądz w wojsku wcześniej. Nie uniknął Ksiądz poboru?

- Początkowo, po maturze złożyłem papiery do dwóch instytucji: Do Wyższej Szkoły Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu i Seminarium Duchownego w Tarnowie. Na uczelnię wojskową składałem papiery wraz kolegą. Tam podczas egzaminu spytano go, czy jest wierzący. A gdy odpowiedział, że tak, kazano zmienić światopogląd. Jak to usłyszałem, wycofałem papiery z tej uczelni. Później okazało się, że to nie ja musiałem zmienić światopogląd, ale że z czasem to wojsko go zmieniło. Wcześniej jednak doświadczyłem poboru, już podczas trwania nauki w seminarium.
Był Ksiądz w tzw. jednostce kleryckiej?

- Miesiąc po rozpoczęciu studiów w seminarium dostałem powołanie do kleryckiej jednostki specjalnej w Bartoszycach. To ostatnia taka jednostka. Miała numer 4413. Oficjalnie był to 54 Batalion Ratownictwa Terenowego.

Pewnie nie było tam łatwo…

- Prowadziliśmy maksymalnie kleryckie życie, na jakie było nas stać. Odmawialiśmy wspólnie modlitwy wieczorne, już podczas ciszy nocnej i z rana, przed pobudką. Uczyliśmy się potajemnie ze skryptów. A egzaminy zdawaliśmy w rozmównicy… Tam też dokonywano wpisu do indeksu. Kiedy ktoś był przygotowany do egzaminu, dzwonił do profesora. Egzaminowała nas cała Polska. Robił to pierwszy lepszy profesor, który mógł przyjechać i miał kwalifikacje z danej dziedziny. To było wręcz podziemie w wojsku.

Prześladowali was?

- Przyjęli mnie w nocy, po ciemku, bo podobno nie było światła. Wrzucili pod zimny prysznic, ogolili do łysa, dali za małe buty, za duże spodnie. Wszystko działo się z krzykiem. Podczas zimy stulecia kopaliśmy okopy do pozycji "stojąc". Tego w czym kazano nam kopać nie nazwałbym ziemią. Zamarznięte błoto. Lód, pomieszany z ziemią. Było tak zimno, że podgrzewane nad ogniem buty paliły się od spodu, a ciepła w nogach nie czułem. Jednostkę, w której służyłem, rozwiązano jako ostatnią. Stało się to w wyniku interwencji Jana Pawła II.

Jako kapelan spotkał Ksiądz kiedykolwiek swoich przełożonych z tego okresu?

- Od momentu, gdy byłem w niej służyłem, do chwili, gdy znalazłem się tam powtórnie jako zawodowy żołnierz, minęło 15 lat. Nie miałem okazji już nigdy spotkać swoich przełożonych z czasów jednostki kleryckiej.

Przydało się Księdzu to doświadczenie?

- Tak się złożyło, że pierwsze cztery lata byłem sekretarzem bp. polowego w Warszawie. Pełniłem wówczas także funkcję kapelana kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego w Warszawie. Chodziłem nawet w pierwszym szeregu podczas defilad. Miałem w nogach jeszcze te musztry z Bartoszyc.

A jak kształtowały się kontakty z żołnierzami?

- Kiedy z żołnierzami z poboru spotykałem się na pogadankach, widziałem, że jeszcze nie oswoili się z nową sytuacją. 3 dzień w wojsku…Opowiadałem im wówczas swoją historię. Mówiłem, że kilka lat temu byłem w takiej samej sytuacji. A wtedy oni zaczynali mnie słuchać… Ale nie poprzestałem na doświadczeniu Bartoszyc. Noszę dzisiaj gapę spadochroniarza desantowego. Ona robi wrażenie na wszystkich. Ludzie, którzy są w wojsku wiedzą co ona oznacza. Ci którzy się znają, pytają o szczegóły: gdzie, co itd. Wtedy im wyjaśniam. Szkoliłem się w desancie w Krakowie. Bo kapelan musi wiedzieć o problemach żołnierza jak najwięcej. Dzisiaj jestem pełnym komandorem. Pytam czasem innych oficerów: "kto z was był w wojsku szeregowym?" Okazuje się że teraz w polskim wojsku takich przypadków już się nie spotka.

Jak dzisiaj wygląda praca z żołnierzami?

- To się zmienia. Pamiętam, kiedy zacząłem pracę w Marynarce Wojennej, to atmosfera była inna. Sporo było jeszcze oficerów politycznych. Pytali mnie: co ty tu będziesz robił? Nawracał? Ochrzaniał? Krytykował? Mówię im: „Nie przyszedłem nikogo nawracać. Będę robił to, do czego zostałem powołany. Będę się za was modlił, odprawiał Msze, chrzcił wasze dzieci, błogosławił śluby, chował zmarłych. A jeśli ktoś patrząc na to będzie się nawracał, to Bogu niech będą dzięki. Obecnie praca realizuje się na dwóch poziomach. To spotkania z żołnierzami - wykłady z etyki normatywnej. Druga to spotkania indywidualne. Zdarzają się przypadki, że przygotowuję ludzi do sakramentów św. Musze wówczas rozmawiać z żołnierzami indywidualnie. W tym roku przygotowywałem do wszystkich sakramentów, począwszy od chrztu, do ślubu troje dorosłych ludzi. To często praca z dziećmi oficerów, którzy w dawnych czasach nie chrzcili swoich dzieci. Dzisiaj to czyste złoto. Wiedzą czego chcą. Nie mają wątpliwości, co do słabości czynnika ludzkiego w Kościele i się tym nie zrażają. To wiara wzorcowa.

Wiara łączy się jakoś z patriotyzmem?

- Uważam, że działamy na płaszczyźnie religijno-patriotycznej. Jeśli prześledzimy losy Polski i święta niepodległości, każdy uświadomi sobie, że gdyby nie wiara i Kościół Katolicki, to nie byłoby zrywów narodowych i narodowej świadomości. Chcemy dziś dotrzeć do ludzi z przekazem, że patriotyzm można budować tylko na dobrze rozumianym człowieczeństwie i chrześcijaństwie. Na tym buduje się poczucie patriotyzmu

A jaki jest patriotyzm współczesnego polskiego żołnierza?

- Dla każdego pokolenia patriotyzm wygląda inaczej. Kiedy spotykamy się przy grobach i pomnikach, to nie tylko oddajemy cześć minionym pokoleniom. Te spotkania mają głębszy cel. To budzenie świadomości narodowej. Dopóki my, jako kapelani będziemy w miejscach martyrologii będziemy z żołnierzami zbierać się na modlitwie, dopóty jest szansa, że coś ku dobremu da się zmienić. To buduje przyszłość. Ktoś powie: "Dość tych pomników… cmentarzy… Dziś mamy XXI wiek… Liczy się kasa i biznes…" Uważam, że żołnierze rzeczywiście czasem ulegają temu pędowi życia i zmianom, które się dokonują w społeczeństwie. Z punktu widzenia nowoczesnej armii to dobrze, że dokonują się zmiany w wojsku. Ale to niesie też niebezpieczeństwa. Osobiście nie zarzuciłbym żadnemu z żołnierzy, z którymi się zetknąłem braku patriotyzmu. Samo pójście do wojska jest podparte jakimś elementem patriotyzmu. To nie tylko kasa i wczesna emerytura. Argumentacja żołnierza, którego dowódca wysyła na misję zagraniczną nie jest finansowa. Tam przecież istnieje realne niebezpieczeństwo śmierci.

Czy w patriotyzmie jest jakiś wspólny mianownik dla wszystkich pokoleń?

- Wspólne jest to o czym mówią poeci: groby, ziemia, język, szacunek dla autorytetów, dla bohaterów… umiłowanie historii i teraźniejszości ojczyzny, dziedzictwo pokoleń. To wreszcie zdolność do poświęcenia. Matka, która dobrze wychowuje dzieci też jest patriotką.

Przeżywamy 95. rocznicę Odzyskania Niepodległości. Czym właściwie jest niepodległość?

- To wolność. Nie tylko samostanowienie w wymiarze państwowym. Wprawdzie w tym dniu koncentrujemy się na wolności rozumianej terytorialne, ale ta wolność leży gdzieś głębiej. Leży w poczuciu wolności pojedynczego człowieka. To z konkretnych ludzi tworzy się naród. Tu chodzi o wolność moralną. Wolność od zła i wolność ku dobremu. Mamy pomagać człowiekowi w podejmowaniu tego podstawowego wyboru. A kiedy wolność jest źle zrozumiana, zawsze jest pożywką dla anarchii.

To znaczy, ze tylko ludzie wolni mogą tworzyć wolny kraj, stanowić wolny naród?

- Tak. Jestem o tym przekonany. Ale cały czas jesteśmy w drodze. To tak jak z człowiekiem. Nigdy nie staje się świętym, po pierwszym zerwaniu z grzechem podczas spowiedzi. Wciąż walczymy, upadamy, bronimy swojej wolności. Tak samo jest z wolnością Ojczyzny. Musimy pamiętać, że nic nie jest dane człowiekowi raz na zawsze. To jak z ogniem. Jak nie dorzuci się drwa, zgaśnie."
morze 
   

VIP


Wiek: 114
Dołączył: Czw Maj 18, 2006 11:04
Posty: 5533
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob Lis 16, 2013 16:16    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Z ogłoszeń (niedziela, 17.11.2013):
Cytat:

INWESTYCJE

Malowanie kościoła, pozwolenia i nadzór konserwatora kosztowało 18 900 zł. Zakupiliśmy siedziska na ławki w kościele za 3100 zł. Odmalowaliśmy również kratę w kościele, oraz została odnowiona tablica informacyjna w kościele i gablota informacyjna przy kościele. W najbliższym czasie czeka nas jeszcze wymiana krzyża przy kościele gdyż obecny próchnieje. Do tej pory na renowację naszego kościoła we wszystkich zbiórkach zebraliśmy 12 862 zł., dlatego nadal w trzecią niedzielę miesiąca będziemy po Mszach Św. zbierać ofiary na prace inwestycyjno – remontowe naszego kościoła.
dor_ka 
   

Forum Ekspert


Dołączył: Wto Maj 15, 2012 14:50
Posty: 403
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro Gru 04, 2013 12:57    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Dziś Barbary.
Święta Barbara jest szczególnie bliska naszej parafii, ponieważ razem ze Św. Michałem Archaniołem opiekuje się nią jako jej druga patronka.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114877,15064806,Tradycja_kultu_sw__Barbary___patronki_gornikow.html


"Tradycja kultu św. Barbary - patronki górników

W środę Kościół katolicki obchodzi uroczystość św. Barbary - patronki górników, hutników, artylerzystów, flisaków. Od 2009 r. święta Barbara jest także patronką Starachowic (Świętokrzyskie).
Św. Barbara (z łac. "cudzoziemka, obca" - obca wśród swoich) jest jedną z najbardziej czczonych świętych chrześcijańskich. Jej wizerunki można zobaczyć nie tylko w kościołach, ale także w wyrobiskach kopalń (w Polsce najstarsza rzeźba przedstawiająca jej postać zachowana w kopalni soli w Wieliczce pochodzi z 1689 roku). Jest patronką Archidiecezji Katowickiej. Jej postać widnieje w herbach kilku polskich miast, np. Rudy Śląskiej.

Według podania św. Barbara urodziła się pod koniec III wieku w Nikomedii (dzisiejsza Turcja). Była córką poganina, bogatego i wpływowego człowieka; jedynaczką, długo oczekiwaną przez rodziców. Ładna, wykształcona i inteligentna miała wielu adoratorów, lecz wszystkich odprawiała z kwitkiem.
Ojciec Barbary Dioskur, chcąc uchronić córkę przed niechcianymi konkurentami i ustrzec przed chrześcijaństwem, zamknął ją w specjalnie wybudowanej wieży. Zezwolił jej jednak na wizyty nauczycieli. Jak podaje legenda, wśród nich był chrześcijański lekarz, który zapoznał dziewczynę ze swoją religią. Efektem było nawrócenie Barbary. W tajemnicy przed rodzicami przyjęła chrzest i postanowiła poświęcić się Chrystusowi, żyjąc w dozgonnej czystości.

Zagniewany ojciec zakazał córce praktykowania nowej religii, znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Barbara jednak nieugięcie trwała w wierze. Dręczona przez ojca, uciekła do lasu i ukryła się w grocie. Wydana przez pasterza, została ujęta przez służbę ojca i przekazana władzom rzymskim. Ponieważ nie chciała wyrzec się swojej wiary, torturowano ją: biczowano, przypalano, kaleczono, szarpano żelaznymi szponami, obcięto piersi, pędzono nago ulicami rodzinnego miasta; w końcu została skazana na śmierć przez ścięcie mieczem.

Według tradycji poniosła śmierć męczeńską z rąk swojego ojca w roku 306. Legenda głosi, że męczeństwu towarzyszyły cuda - w nocy miał ją odwiedzić Chrystus, zaleczyć jej rany i udzielić komunii św.; ojciec po zabiciu córki został porażony piorunem, a owce pasterza-zdrajcy zamieniły się w szarańczę.

Po męczeńskiej śmierci św. Barbary bardzo szybko zaczął się szerzyć jej kult. Na Wschodzie już w VIII wieku imię św. Barbary umieszczono pod datą 4 grudnia w kalendarzu Kościoła greckiego (wraz ze św. Julianną) i Kościoła syryjskiego. Na Zachodzie, w czasach papieża Grzegorza I Wielkiego (590-604), istniało w Rzymie oratorium pw. św. Barbary - ulubione miejsce modlitwy papieża.

Imię św. Barbary zaznaczono pod datą 4 grudnia w kalendarzach z XI-XII wieku w Salzburgu, Eichstadt i Verden. Popularność kultu św. Barbary na Zachodzie wzrosła w okresie wypraw krzyżowych (XI-XIII w.).

W Polsce najstarsze ślady kultu św. Barbary pochodzą z katedry krakowskiej. Można je znaleźć m.in. w kalendarzu XI-wiecznego Modlitewnika Gertrudy, córki Mieszka II. Pojawia się w nim data 4 grudnia z imionami św. Barbary i Janiny.

Od XV wieku św. Barbara jest patronką Wydziału Teologicznego Akademii Krakowskiej. Patronuje Akademii Górniczo-Hutniczej.

Najliczniej kościoły pw. św. Barbary wznoszono na Śląsku, w Małopolsce i na Pomorzu. Do końca XVIII wieku istniały 104 kościoły lub kaplice oraz 165 ołtarzy św. Barbary. O popularności kultu tej świętej świadczy fakt, że jej imię było często nadawane przy chrzcie. Upowszechniło się zwłaszcza od XV wieku. Nosiła je żona Zawiszy Czarnego, potem księżniczki z rodu Jagiellonów oraz żony królów: Barbara Zapolya i Barbara Radziwiłłówna.

Tradycja obchodzenia Barbórki w Polsce pojawiła się w 1354 roku. Z końca XV wieku znana jest, pochodząca z dokumentu księcia oświęcimskiego Janusza, forma "Barbora"; ona dała początek Barbórki na Śląsku.

W ikonografii św. Barbarę ukazywano przede wszystkim jako patronkę dobrej śmierci w koronie i aureoli, w płaszczu z welonem, trzymającą palmę męczeństwa, kielich z hostią lub monstrancję albo wspartą na mieczu, od którego zginęła. Często w tle umieszczano wieżę, w której była więziona, z trzema oknami symbolizującymi Trójcę Świętą. Czasami u stóp św. Barbary ukazywano jej ojca Dioskura.

Św. Barbara w sposób szczególny związana jest z tradycją górniczą. Ale tak naprawdę to opiekuje się wszystkimi, którzy podczas wykonywania swojej pracy ryzykują życie, np. saperami i marynarzami. Jej opieki szukają także hutnicy, flisacy, kamieniarze, kowale, ludwisarze, strażnicy, więźniowie, murarze i architekci. Nie wszyscy wiedzą, że na Kaszubach "barbórkę" obchodzą rybacy. W tym dniu odprawiana jest uroczysta msza św. za tych, którzy pracują na morzu. Dawniej pomocy św. Barbary przyzywano podczas burzy, zapewne przyczynił się do tego przekaz o jej ojcu, który został zabity piorunem.

Stanisław Karnacewicz "
kapija 
   

VIP


Dołączył: Sob Maj 27, 2006 19:48
Posty: 7459
Skąd: Babie Doły

PostWysłany: Czw Gru 05, 2013 15:55    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Ciekawy tekst dor_ka !!!
Mnie najbardziej zainteresowało zdanie :

" Nie wszyscy wiedzą, że na Kaszubach "barbórkę" obchodzą rybacy."

Muszę trochę o tym poczytać.
Pozdrawiam !!!
dor_ka 
   

Forum Ekspert


Dołączył: Wto Maj 15, 2012 14:50
Posty: 403
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw Gru 05, 2013 16:24    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Gdzieś wyczytałam, że "W kopalni Rauris w Alpach austriackich 4 grudnia górnicy otrzymywali chleb św. Barbary z ciasta piernikowego". W wielu parafiach ten zwyczaj też jest przyjęty, tyle, że wg przepisu na zwykły chleb. A oto wczorajszy chlebek rozdawany po mszy w kościele Św. Michała, którego fotkę otrzymałam od zaprzyjaźnionej osoby. Również pozdrawiam!


chlebek Św. Barbary.JPG

chlebek Św. Barbary.JPG


dor_ka 
   

Forum Ekspert


Dołączył: Wto Maj 15, 2012 14:50
Posty: 403
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw Gru 05, 2013 18:53    Temat postu: Re: Klemens Przewoski i "jego czasy"...

Na zakończenie jeszcze o Św. Barbarze, ale już tej z Oksywia. Niestety nie dysponuję w tej chwili lepszymi zdjęciami. Zmontowałam z tego, co mam. Tekst natomiast pochodzi z numerów "Michaela" - gazetki parafialnej wydawanej przez kilka lat na Oksywiu przez Akcję Katolicką nakładem 500 sztuk.


w. Barbara- Oksywie.jpg

w. Barbara- Oksywie.jpg





Sw. Barbara - Oksywie tekst.jpg

Sw. Barbara - Oksywie  tekst.jpg


Odpowiedz do tematu Strona 10 z 11 Idź do strony Poprzednia    1, 2, 3 ... , 9, 10, 11    Następna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Możesz głosować w ankietach

Forum Gdańsk

  

osiedla Gdańska:

  2 Potoki 3 Kolory Albatross Towers Alfa Park Ambasador Angielska Grobla Apartamenty Nadmorskie Apartamenty Przy Plaży Arkońska Astra Park Atrium Gdańskie Audiopolis Aura Gdańsk Avalon Awiator Bajkowy Park Baltic Center Barbakan Biskupia Górka Błękitna Kaskada Braci Majewskich Brętowska Brama Browar Gdański Brzozowy Park Budowlani Casa Patrizia Castilla (Kowale) Centralpark Chabrowe Chmielna Park Cieszynka City Park Copernicus Cytrusowe Czterobloki Cztery Kąty Cztery Oceany Cztery Pory Roku Długa Grobla Do Studzienki Dolina Dwóch Jezior Dolina Potęgowska Domy Przy Tanecznej Dwa Tarasy Dziedziniec Energooszczędne Fregata Futura Apartamenty Galeon Gardenia Garnizon Habenda Hiszpańskie Hokejowa Horyzont Jabłoniowa (INPRO) Jabłoniowa (PB Kokoszki) Jabłoniowy Sad Jary Jasień Jasień Park Jaworzniaków Jednorożca (Wroński) Jelitkowo Jelitkowski Dwór Jezioro Jasień Jodłowy Park Kameralne Kamienica Francuska Kamienica Pod Wrzosem Kamienice Magellana Kamienice Nad Motławą Kamienice Nad Strzyżą Kamieniczki Akademickie Kartuska 26 Kazimierz Kiełpino Górne Klimaty Klukowo Kochanowskiego 39 Kolorowe Krokusowe Królewskie Wzgórze Kryształowe Kwartał Kamienic Laurowe Lawendowe Wzgórza Leszczynowe Lipce Łostowice Maciejka Maćkowy Marina Primore Matemblewo Migowskie Tarasy Mila Baltica Miłe Miłe Wzgórze Morena Park Morenova Morenowe Wzgórze Myśliwska 17 Myśliwska Park Myśliwski Stok Myśliwskie Nad Jarem Nad Jeziorem Nad Wodą Nadmorski Dwór Neptun Park Niedźwiednik Nova Oliva Nowa Letnica Nowa Osowa Nowator Nowe Osiedle Nowiec Nowy Horyzont Olimp (Kowale) Oliwa Park Optima Orle Gniazdo Orunia Górna Osowa II Osowa Wodnika Ostoja Myśliwska Pana Tadeusza Parkowe Wzgórze Piastów Pięciu Mostów Piotrkowska 27 Platinum Park Platynowa Pogodne Pohulanka PB Górski Polonica Południowe Pomarańczowe Promienne Przeróbka Przy Srebrnej Ptasia Quattro Towers R.S.M. Budowlani Reduta Żbik Rezydencja Marina Robyg Sarnia Dolina Słoneczna Dolina Słoneczna Morena Słoneczne Słoneczne Wzgórza Słoneczniki Smęgorzyno Srebrzysta Podkowa (Kowale) Stary Chełm Stylowe Szafarnia Szmaragdowe Wzgórze Szpora 7 Św. Wojciech Świerkowe Świętokrzyskie Świętokrzyskie (PB EKO) Świrskiego Trzy Dęby Trzy Żagle Ujeścisko Vivaldiego Wieża Leszka Białego Wieżycka Wieżycka Folwark Wiktorii Wilanowska Willa Wajdeloty Wiszące Ogrody Wolne Miasto Wróbla Staw Wzgórze Elizy Wzgórze Focha Wzgórze Magellana Za Słoneczną Bramą Zabornia Zabytkowa Współczesna Zakoniczyn Zapiecek Zielona Dolina Zielone Zielony Stok Złota Karczma

dzielnice Gdańska:

  Aniołki Brętowo Brzeźno Chełm Jasień Kokoszki Krakowiec-Górki Zachodnie Letnica Matarnia Młyniska Nowy Port Oliwa Olszynka Orunia-Św. Wojciech-Lipce Osowa Piecki-Migowo (Morena) Południe Przymorze (Małe i Wielkie) Rudniki Siedlce Stogi z Przeróbką Strzyża Suchanino Śródmieście VII Dwór Wrzeszcz Wyspa Sobieszewska Wzgórze Mickiewicza Zaspa (Młyniec i Rozstaje) Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia

Forum Sopot

  

osiedla Sopotu:

  Aquarius Dolina Gołębiewska Grunwaldzka 93a Osiedle Marii Ludwiki Osiedle Mickiewicza Polana Świemirowska Przylesie Sopocka Rezydencja

dzielnice Sopotu:

  Brodwino Dolny Sopot Górny Sopot Kamienny Potok Karlikowo Świemirowo

Forum Gdynia

  

osiedla Gdyni:

  Albatros Altoria Apartamenty Altus Apartamenty Centrum Apartamenty Conrada Apartamenty Gdynia 3000 Apartamenty Na Polanie Baltic Villa Batorego 7 Bernadowo Cadena Park Chrobrego Columbus Demptowo Dolina Cisów Fikakowo Fort Forest Gdyńskie Gorczycowa 3 Horyzonty Gdyni Jantarowe Kamienica Bosmańska Kamienica Moderna Kasztanowa Kępa Redłowska Komandorskie Wzgórze Leśne Łanowa I Marco Polo Mistral Morskie Myśliwskie Tarasy Nad Kępą Nawigator Orłowska Bryza Parkowe Patio Róży Pomorska 57 Redłowska Kaskada Redłowski Stok Rezydencja Sokół Rezydencja Tarasy Sea Towers Shiraz Park Skłodowska 8 Skłodowskiej Sojowa Sokółka Sokółka Zielenisz Śniadeckich 4 Transatlantyk Uranowa Villa Spokojna Wiczlino Ogród Willa Nad Morzem Witawa Zacisze Leśne Zielona Dolina Zielone

dzielnice Gdyni:

  Babie Doły Chwarzno - Wiczlino Chylonia Cisowa Dąbrowa Działki Leśne Grabówek Kamienna Góra Karwiny Leszczynki Mały Kack Obłuże Oksywie Orłowo Pogórze Pustki Cisowskie - Demptowo Redłowo Śródmieście Wielki Kack Witomino (Radiostacja i Leśniczówka) Wzgórze Św. Maksymiliana

W REGIONIE:
Bytów Chojnice Gdańsk Gdynia Hel Jastarnia Kartuzy Kąty Rybackie Kolbudy Koleczkowo Kosakowo Kościerzyna Krynica Morska Kwidzyn Lębork Łeba Łęgowo Malbork Mierzeszyn Pruszcz Gdański Pszczółki Puck Reda Rotmanka Rumia Słupsk Sopot Starogard Gdański Straszyn Tczew Ustka Wejherowo Władysławowo Żukowo

      FORUM GDAŃSK     FORUM SOPOT     FORUM GDYNIA     FORUM PRUSZCZ GDAŃSKI     FORUM STRASZYN

    FILMY Gdańsk/Sopot/Gdynia      TRÓJMIEJSKA GALERIA      Co warto zobaczyć na świecie?

Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Copyright © www.MojeOsiedle.pl 2001-2024   Forum Dyskusyjne MOJE OSIEDLE, DZIELNICA i MIASTO
Załóż forum  |   Kontakt  |   O nas  |   Regulamin   |  Reklama